Przelew w kwocie 673 mln zł powinien zostać zrealizowany 23 sierpnia. Sprawdziliśmy, ile pieniędzy w najbliższym czasie spłynie do budżetu ze spółek Skarbu Państwa. Przed Lotosem tylko KGHM wysłał przelew na kwotę niecałych 191 mln zł, a wpłaty od kilku największych graczy dopiero przed nami. Szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp.
Postulaty ORLENU na forum UE
Potencjalna wypłata mogła być sporo wyższa, bo zysk netto gdańskiego koncernu w 2021 r. Przekroczył 2,5 mld zł, ale zdecydowano o pozostawieniu większości pieniędzy w firmie. Na liście państwowych spółek dzielących się zyskami zabrakło w tym roku kilka dużych podmiotów. Pierwsza narzuca się grupa PGNiG, która dopiero co pochwaliła się rekordowymi wynikami finansowymi. W sumie w tym roku na konto Skarbu Państwa wpłynie z dywidend giełdowych spółek 2 mld 246,5 mln zł. Najbardziej do puli dołoży się największy polski bank PKO BP.
Polityka klimatyczna Grupy ORLEN
— Są w tym roku tak duże potrzeby inwestycyjne i tak mocno uderzono w banki, że rząd nie mógł sobie pozwolić na drenowanie spółek — wskazuje Kuczyński. — Dziwię się, że Skarb Państwa nie naciskał na większe wypłaty dywidend. Miałby więcej pieniędzy w budżecie — przyznaje Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion. Państwowe spółki energetyczne jeszcze bardziej potrzebują pieniędzy na inwestycje.
Szczecin walczy o 111 mln zł. Pierwszy taki pozew przeciw Skarbowi Państwa
Wystarczy wspomnieć, że koszt dodatku węglowego w wysokości 3 tys. Zł na gospodarstwo domowe może wynieść łącznie około 11,5 mld zł. PKP Cargo zanotowało stratę w ubiegłym roku, więc tez nie ma co dzielić, a potężne inwestycje chemicznej Grupy Azoty mogą pozwolić jej na myślenie o dywidendzie dopiero za kilka lat. Wskazuje, że te koszty mogą wynikać z kolejnych rozwiązań z zakresu redystrybucji dochodów w ramach polityki socjalnej prowadzonej przez polski rząd.
Miliardy przejdą rządowi koło nosa. Dywidendowe żniwa będą ubogie
- Przed Lotosem tylko KGHM wysłał przelew na kwotę niecałych 191 mln zł, a wpłaty od kilku największych graczy dopiero przed nami.
- Zauważa przy tym, że najhojniejszą “państwową spółką dywidendową” jest w tym roku Narodowy Bank Polski (NBP), który tradycyjnie przekazał do budżetu 95 proc.
- Zysków wypracowanych rok wcześniej.
- Pierwsza narzuca się grupa PGNiG, która dopiero co pochwaliła się rekordowymi wynikami finansowymi.
- Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe.
Na uwagę zasługuje też fakt, że w naszym zestawieniu dywidendowych spółek zabrakło np. Jest on pośrednio kontrolowany przez państwo (poprzez Polski Fundusz Rozwoju i PZU), więc dywidenda nie trafi wprost z banku do budżetu. Z kolei PKO BP zarobił w ubiegłym roku 4,6 mld zł (zysk jednostkowy), z czego na dywidendę przeznaczył tylko połowę tej kwoty.
Największy państwowy fundusz inwestycyjny świata sprzeciwia się gigantycznej wypłacie dla Muska
Rok temu tylko z PGNiG do budżetu trafiło w postaci dywidendy około 870 mln zł przy wyraźnie niższych zyskach z 2020 r. Zauważa przy tym, że najhojniejszą “państwową spółką dywidendową” jest w tym roku Narodowy Bank Polski (NBP), który tradycyjnie przekazał do budżetu 95 proc. Zysków wypracowanych rok wcześniej. W historii często zdarzało się, że rządy poddawały się pokusie drenowania państwowych spółek z zysków. Pod znakiem zapytania stoją też tegoroczne zyski i przyszłoroczne dywidendy. Kietliński zwraca uwagę na to, że coraz bardziej widoczne są oznaki pogarszającej się koniunktury gospodarczej, co może przekładać się na niższe przychody spółek.
Była to jednak maksymalna suma, którą dopuściła do wypłaty Komisja Nadzoru Finansowego (KNF). Podobnie jak wspomniany wcześniej gigant paliwowy, także PKN Orlen dość skromnie sypnie pieniędzmi. Biorąc pod uwagę rekordowy zysk grupy za 2021 r. W kwocie 11,2 mld zł i 8,4 mld zł zysku jednostkowego, Orlen mógł teoretycznie przekazać do budżetu nawet 2,3 mld zł. W dobie kryzysu energetycznego każde zasilenie budżetu jest na wagę złota. Szczególnie wobec gigantycznych wydatków państwa.
Co roku rząd mierzy się z pokusą głębszego sięgnięcia po zyski wypracowane przez państwowe spółki. Ostatnio w kilku przypadkach były rekordowe, ale trudna sytuacja rynkowa sprawiła, że w tym roku do budżetu wpłynie znacznie mniej pieniędzy, niż by mogło. Pięciokrotnie więcej władza wyda tylko na dopłaty do węgla. W piątek na konto Skarbu Państwa wpłynie ponad 344 mln zł. Przelew wyjdzie z paliwowej spółki Lotos, która w ten sposób zrealizuje swoje zobowiązanie z tytułu dywidendy wobec państwa, które jako główny właściciel ma 53 proc.
- Najbardziej do puli dołoży się największy polski bank PKO BP.
- Zł na gospodarstwo domowe może wynieść łącznie około 11,5 mld zł.
- W sumie w tym roku na konto Skarbu Państwa wpłynie z dywidend giełdowych spółek 2 mld 246,5 mln zł.
- Na liście państwowych spółek dzielących się zyskami zabrakło w tym roku kilka dużych podmiotów.
- W historii często zdarzało się, że rządy poddawały się pokusie drenowania państwowych spółek z zysków.
Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Nie będzie w tym roku także dywidendy od Jastrzębskiej Spółki Węglowe, która ostatni raz wypłaciła ją w 2019 r. Przelewu nie dokonają też koncerny energetyczne. W tym PGE, które Deutsche Börse wprowadza mechanizm zamknięcia rynku Xetra zarobiło prawie 4 mld zł. Z kolei w przypadku Tauronu będzie to już siódmy rok z rzędu bez wypłaty zysku.